Raszyzm: bestia z otchłani
Bestia, którą zobaczyłeś, wcześniej była,
lecz teraz jej nie ma. Wyjdzie jednak
z otchłani, ale spotka ją zagłada.
Objawienie św. Jana Teologa, 17:8
Historycy będą się w przyszłości spierać – kto, kiedy i gdzie nazwał to słowo: RASZYZM. Oczywiste jest tylko, że powstało niemal jednocześnie pośród wielu Ukraińców, ogarniętych gniewem i goryczą. Słowo to natychmiast stało się powszechnie używanym znakiem nienawiści do rosyjskiego agresora.
Już 22 kwietnia 2022 r. znany amerykański historyk Timothy Snyder w artykule w The New York Times Magazine odnotował pojawienie się nowego terminu RASZYZM na tle doniesień o zbrodniach rosyjskiej armii na ukraińskiej ziemi w Irpieniu, Buczy, Mariupolu.
RASZYZM jest jednym z najbardziej precyzyjnych i zwięzłych pojęć, które pojawiły się podczas tej wojny. Wojna hybrydowa dała początek terminowi hybrydowemu, w którym po raz pierwszy w historii świata nazwa ideologii przestępczej (faszyzm) łączy się z narodową przynależnością przestępców – Rosja, Russia. Wcześniej ani komunizm, ani nazizm, ani antysemityzm, nie miały „narodowości”. Naród ukraiński, odrzucając liberalną poprawność polityczną, wyraźnie i jednoznacznie wskazał na swojego wiecznego śmiertelnego wroga – Rosję. Podobnie zrobili kiedyś Polacy, nazywając swoich ciemiężców „moskalami”.
RASZYZM to nowe słowo, ale mające starożytne, wielowiekowe korzenie. Jest to zjawisko czysto rosyjskie, nierozerwalnie związane z historią narodu rosyjskiego i jego państwa. Pochodzi z głębi XIV wieku, kiedy książę moskiewski Iwan Kalita zapoczątkował „zbieranie ziem ruskich" – czyli dziką i brutalną ekspansję na sąsiednie narody i kraje, co doprowadziło do ogłoszenia Rosji jako imperium w 1721 roku. Niezależnie od tego, na jakich założeniach budowana była Rosja – Monarchii absolutystycznej, Komunistycznego Związku Republik Radzieckich, czy Federacji postkomunistycznej – niezmienna była jej istota, którą dokładnie nakreślił wybitny rosyjski filozof, urodzony w Kijowie Nikołaj Berdiajew (1874-1948):
„Rosja jest najbardziej nacjonalistycznym krajem na świecie, krajem bezprecedensowych ekscesów nacjonalizmu, ucisku pozostałych narodowości poprzez ich rusyfikację, krajem narodowej pychy… Krajem, który uważa się za jedyny i powołany odrzucający całą Europę jako zgniliznę i pomiot diabła” („Dusza Rosji”, 1915) .
Wielowiekowa rosyjska tradycja będącą mieszaniną mrocznej średniowiecznej pańszczyzny, mesjanistycznego prawosławnego szowinizmu, militaryzmu i idei rosyjskiej supremacji stworzyły to szczególne zjawisko, którego nazwa brzmi „głębiny narodu”. Pokorna masa Rosjan zdolnych do ostatecznej przemocy i okrucieństwa, wspierająca władzę w prowadzeniu agresywnych wojen tworzy lud dotknięty bakterią ksenofobii i samouwielbienia wyrosłego na fundamencie nigdy dotąd nie objawionego „bożego błogosławieństwa”.
Rosyjski antykomunistyczny pisarz Iwan Szmeliow (1873-1950), nominowany przez Tomasza Manna do Literackiej Nagrody Nobla, taki morderczy opis nadał swoim rodakom: „Rosję zamieszkuje naród, który nienawidzi wolnej woli, uwielbia niewolnictwo, kocha kajdany na rękach i nogach, kocha swoich krwawych despotów... od wieków żyje w ciemności, mroku... jest zawsze gotowy do zniewolenia, uciskania wszystkiego i wszystkich, aż po krańce świata. To nie jest lud, ale historyczna klątwa ludzkości”.
W czasach, gdy Zachód podziwiał blask rosyjskiej imperialnej kultury, czytał dzieła F. Dostojewskiego i L. Tołstoja, uwielbiał muzykę P. Czajkowskiego i I. Strawińskiego, zachwycał się baletem S. Diagilewa i głosem F. Chaliapina, na rozległych przestrzeniach Rosji wyrosła dzika siła wroga zachodnim ideom demokracji i liberalizmu, gotowa do wojen, podbojów i brutalnego tłumienia buntów. W Azji Środkowej i na Kaukazie, w Polsce i w Ukrainie, na Węgrzech i Czechosłowacji. Siła, która ostatecznie zrodziła w odrapanych podwórkach Petersburga swą „Bestię z Otchłani” – Putina.
Putin to mściwa zakompleksiona przeciętność, otoczona czekistowskimi klakierami. Ten mały człowiek z kompleksem niższości nagle zachorował na megalomanię i na naszych oczach porównuje się do Piotra Pierwszego. To nie on zrodził RASZYZM, który pojawił się na długo przed jego dojściem do władzy. Ale Putin zręcznie go osiodłał, udoskonalił i odnowił. Do tradycyjnych rosyjskich cech samodzierżawia dodał takie elementy, jak represyjne doświadczenie stalinizmu i kult rosyjskich nieustających zwycięstw nad wrogami tzw. „pobedobesie”. Ze swojego niemieckiego doświadczenia oficera KGB Putin nie przyswoił sobie mądrości Fausta Goethego, ale obłudną retorykę Hitlera o biednym „skrzywdzonym narodzie niemieckim”. Metody totalitarnej propagandy Goebbelsa, wzniósł na orwellowskie wyżyny.
Dodajmy do tej toksycznej mieszanki najbrudniejszych osiągnięć poprzedników Putina nowe elementy: przekupywanie ukraińskich i zachodnich polityków rosyjskimi petrodolarami, stosowanie nowoczesnych technologii informacyjno-sieciowych i rozpoczęcie globalnej wojny cybernetycznej.
Odchodząc od anarchistycznej demokracji Jelcyna, Putin zbudował w Rosji klasyczne państwo faszystowskie, oparte na wodzostwie, militaryzmie, państwowym kapitalizmie, tłumieniu praw człowieka oraz likwidacji politycznej opozycji. I dlatego słowo RASZYZM, jako pochodna słowa faszyzmu, jokazuje się bć wyjątkowo trafne.
RASZYZM jest fenomenem nowoczesnego Szatana, uzbrojonego w niszczycielską ideologię nienawiści i nowoczesne systemy rakietowe. Szatan, który włamał się do mniej lub bardziej znormalizowanego świata międzynarodowego prawa i porządku, wydając ultimatum krajom, które już dawno zapomniały o wojnie. Ten Szatan chce zniszczyć świat globalnej cywilizacji, dobrobytu i wolności, kompromisów politycznych i pojednania byłych wrogów. Świat rozwiniętej turystyki międzynarodowej, globalnego handlu i rosnących standardów humanitarnych. Świat, w którym istniały do 24 lutego 2022 r. Ukraina, Polska, Litwa, USA i dziesiątki innych krajów.
A zbiorowym Szatanem stała się grupa kremlowskich zbrodniarzy politycznych i wojennych, kierowana przez Putina. Ci mali ludzie, skłonni do średniowiecznych rytuałów okultystycznych, są w stanie pogrążyć świat w mroku nuklearnej zimy. Znamy ich nazwiska i czekamy kiedy zajmą miejsca na ławie oskarżonych w Międzynarodowym Trybunale Karnym w sprawie Zbrodni Rosji jako państwa terrorystycznego.
Ale jest jeszcze jedna grupa osób, które również zostaną oskarżone jako teoretycy RASZYZMU i planowanych zbrodni. Wśród tych szalonych radykałów wyróżnia się postać Alexandra Dugina pseudo-filozofa, faszysty z przekonań i prowokatora z powołania. To on zainspirował Putina do „historycznej misji” – próby zniszczenia Ukrainy jako pierwszego kroku ku III wojnie światowej, w której Rosja musi pokonać dekadencki Zachód i ustanowić dominację nad światem.
Aby czytelnicy uwierzyli, z jak szalonym posłańcem Antychrysta mamy do czynienia, skupię się na artykule A. Dugina „Piękna Rosja” (Geopolityka. Ru, 29.07.2022).
Oto jak wygląda kreślona przez Dugina przyszłość:
- Nie będzie globalnych sieci społecznościowych;
- Dolar i euro zostaną zniesione, zacznie się panowanie rubla;
- Rosja stanie się Imperialnymi Stanami;
- Zieliński będzie siedział dożywotnio tam, gdzie powinien siedzieć kolejny błazen kolorowej rewolucji;
- Na wszystkich kanałach będzie etno folk-rosyjski i euroazjatycka psychodelika;
- W gospodarce zostanie przywrócony Gosplan;
- Będzie bardzo dużo produktów z Białorusi, która stanie się ważnym Stanem Imperium;
- Rząd obradować będzie w luksusowej konstrukcji podwieszanej do ogromnego sterowca. Sterowiec będzie unosił się nad Stanami Imperialnymi, skąd władze będą obserwować przez lornetkę – czy wszystko jest w należytym porządku, czy wszystko idzie zgodnie z planem.
- Jak w starożytnych Chinach zostanie wprowadzona władza Ministra Chmur, a także szefa Federalnego Departamentu Snów…
Rozpoznajecie tu złowrogi uśmiech Jokera?
W artykule „Kwestia polska. Podział Ukrainy” (26.05.2022) Dugin już się nie uśmiecha, gdy porusza temat krajów znienawidzonych przez Putina – Ukrainy i Polski, nazywając wizytę Prezydenta RP Andrzeja Dudy w Kijowie „punktem zwrotnym”. w integracji zaprzyjaźnionych krajów. „Wprowadzenie polskich wojsk (na Ukrainę – przyp. red.) będzie oznaczać bezpośredni udział NATO w konflikcie, co oznacza, że wszystko zmierza do pełnego poziomu eskalacji. Rośnie prawdopodobieństwo użycia broni jądrowej”. Dugin marzy o zaangażowaniu Polski w wojnę rosyjsko-ukraińską. Bestia z Otchłani chce, aby ogień rozprzestrzenił się na Polskę, aby stał się globalny.
***
Chuda dziesięciolatka patrzy na mnie. Z przerażeniem zauważam, że nie ma jednej ręki. A ona tak bardzo chciała grać na skrzypcach. Na ławce na skwerze siedzi starsza kobieta. Nie żyje, została rozszarpana przez ułamki rosyjskiego pocisku manewrującego. W pobliżu zabitej w piaskownicy bawią się dzieci.
Dwóch wesołych i krzepkich jak dęby facetów, przytulonych, śmieje się na zdjęciu. To bracia. Obaj zginęli na froncie, odpierając ataki rosyjskich najeźdźców. Spod ruin domu wydobywają zakurzone ciało zmarłej matki, która przykryła swoim ciałem małe dziecko, ratując je.
Są to ofiary RASZYSTÓW, morderców, którzy nazywają siebie „wyzwolicielami narodu ukraińskiego”. Ofiary Putina, Dugina i innych przestępców. Ofiary tych 86% Rosjan, którzy popierają agresję przeciwko Ukrainie. nie będzie dla nich przebaczenia. Spłoną w rozpalonym przez siebie ogniu piekielnym. Znikną w Otchłani, z której przybyli zabijać Ukraińców, Polaków i innych wolnych ludzi.
Bestia RASZYZMU musi zostać zniszczona.
Czeka ją wieczne potępienie!
Yuriy Shcherbak
Photo: Romko Malko, 2022