Brazylijski kapelan broni Ukrainy: Jestem gotów oddać życie za ten naród...

Brazylijski kapelan broni Ukrainy: Jestem gotów oddać życie za ten naród...
73847 ПЕРЕГЛЯДІВ

 

Padre, kapelan 2. Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy, dorastał w Brazylii wśród Ukraińców.

Jego wojskowa tradycja rodzinna, znajomość historii i wiara ostatecznie doprowadziły go do Legionu. Tutaj, poprzez swoją codzienną służbę – zarówno wojskową, jak i duszpasterską – legionista motywuje żołnierzy różnych wyznań z całego świata, aby stanęli ramię w ramię z Ukraińcami i stawili opór rosyjskiemu okupantowi. Nosi przy sobie broń, aby chronić swoje życie i swoją trzodę, ale stara się jej nie używać, ponieważ uważa, że ma inną misję: szerzenie wiary i Słowa Bożego.

– Nie mam znaku wywoławczego – mówi kapelan wojskowy. – Nazywam się Ojciec Makariy, ale chłopaki nazywają mnie Padre, ponieważ to słowo oznacza ojca w języku portugalskim i hiszpańskim.

 

Ukrainę kocha od dzieciństwa spędzonego w Brazylii

Padre jest prawosławnym księdzem. Urodził się w Brazylii i dorastał w małej wiosce, gdzie znajdowała się duża ukraińska diaspora. Dlatego od najmłodszych lat był dobrze zaznajomiony z ukraińską kulturą i historią. Od dzieciństwa kochał Ukrainę. Później, gdy wstąpił do seminarium Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej, złożył ślubowanie służby Bogu, Ukrainie i narodowi ukraińskiemu:

– Nie powiedziałem rodzinie, że tu jestem. Powiedziałem, że jadę na wycieczkę, ale nie sprecyzowałem, do jakiego kraju. A kiedy moja mama dowiedziała się, że jestem w Ukrainie, nawet nie mogłem sobie wyobrazić, jak bardzo była tym zdenerwowana. Potem powiedziała miłe słowa: "Bardzo się cieszę, że podjąłeś się tej misji pomocy naszym braciom w Ukrainie. Bądź ostrożny, twoja wiara w Boga cię ochroni, synu."

 

Znajomość historii leczy złudzenia

 

Wielu obcokrajowców przyjeżdża do Międzynarodowego Legionu, aby pomóc ukraińskim żołnierzom w walce z wrogiem, ale nie wszyscy rozumieją, dlaczego Rosjanie przyjechali zabijać Ukraińców na ich własnym terytorium i jak głęboki jest problem stosunków rosyjsko-ukraińskich.

 

– Często legioniści przyjeżdżają tutaj z iluzją – mówi Padre. – Nie wiedzą, czym jest Ukraina, czym jest wojna, kiedy zaczął się ten problem z Rosjanami i na czym on polega. Mam własne grupy na WhatsAppie i Facebooku. Piszę tam każdego ranka. Proszę Boga o ochronę i miłość dla żołnierzy oraz ich rodzin. A potem, około 18:00 każdego dnia, wysyłam tekst motywacyjny, w którym mówię o ukraińskiej historii, kulturze i tradycjach oraz o tym, jak zaczął się ten konflikt. Bo sytuacja nie jest nowa. Jest bardzo, bardzo stara. Rosjanie rozpoczęli wojnę w 2014 roku, ale problem sięga znacznie dalej w przeszłość.

 

Oprócz spraw duchowych Ojciec pomaga legionistom w każdy możliwy sposób: rozładowuje rzeczy z ciężarówek, wspiera w tłumaczeniach, gdy potrzebny jest językowy pośrednik. Wielu legionistów mówi po hiszpańsku i nie rozumie ani ukraińskiego, ani angielskiego.

 

 

Na celowniku wrogich IED

Aktywna praca kapelana w Ukrainie została zauważona przez wroga. Rosjanie zdobyli zdjęcia księdza i zaczęli wykorzystywać je w swojej propagandzie, aktywnie publikując je w mediach społecznościowych i nazywając go nazistą.

 

– Na Telegramie jest grupa o nazwie "Tech Nazy". Umieścili tam moje zdjęcie i napisali, że jestem wojownikiem, nazistą. To straszne rzeczy. Ale moja misja jest misją duchową.

 

 

Nie możemy mówić językiem wroga

Przez całe życie Padre marzył o byciu kapelanem wojskowym, ponieważ cała jego rodzina – w tym ojciec i dziadek – służyła w wojsku.

 

– Dla mnie bycie tutaj i pełnienie posługi kapelana w ukraińskiej armii to wielki dar – dar od Boga. Wypowiadamy słowa. Te słowa żyją w sercu żołnierza. Mój ojciec zawsze mi powtarzał: "Człowiek bez tradycji to martwy człowiek". Kocham ten kraj, jakby był moim własnym. Nie przyjechałem tu dla pieniędzy. Przybyłem, aby służyć Bogu i ludziom w tym kraju. To dla mnie wielki zaszczyt być tutaj, pomagać ludziom, wspierać zagranicznych żołnierzy. I jest mi bardzo smutno, gdy ktoś zaczyna mówić do mnie po rosyjsku. To dla mnie obrzydliwe. Nie możemy mówić językiem wroga. Rosjanie od zawsze chcieli zniszczyć ukraińską tożsamość i kulturę.

 

Dusza Legionu

Padre cieszy się zasłużonym szacunkiem wśród swojej trzody – braci. Jest duszą Legionu w każdym znaczeniu tego słowa. Dowództwo mówi o kapelanie ze szczerym uznaniem:

 

– To wyjątkowa osobowość – mówi mjr Oleksandr Yakymovych, dowódca 2. Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy. – Pochodzi z Brazylii, ale reprezentuje ukraińską Cerkiew w Brazylii. Jest do nas bardzo pozytywnie nastawiony. Chłopaki go uwielbiają. W rzeczywistości pomaga we wszystkich sprawach duchowych żołnierzom różnych wyznań i religii, które można znaleźć w naszym Legionie.

 

Nie o religii, ale o Bogu

Ojciec chętnie dzieli się sekretem takiej komunikacji:

– Mamy żołnierzy różnych wyznań: katolików, prawosławnych, protestantów, muzułmanów. Niektórzy mają wiarę, inni nie. Niektórzy po prostu chcą dowiedzieć się więcej o Bogu. Nie rozmawiam z nimi o religii, tylko o Bogu. Ponieważ jest tylko jeden Bóg.

Na przykład był tu pewien człowiek z Maroka. Jest muzułmaninem. Przeczytałem Koran trzy razy. Kiedy z nim rozmawiam, używam słów z Koranu, aby go zmotywować. A on patrzy na mnie:

– Ojcze, skąd ty to wiesz?

– Bo ja przeczytałem twoją Księgę, a ty nie – śmieje się.

Nasze drzwi są otwarte dla każdego. Nigdy nie powiemy nikomu: „Grzeszysz, pójdziesz do piekła”. Nie, nie mówimy tak. Mamy kilku ateistów. Mówię im, że nikt nie jest doskonały – uśmiecha się.

W moim kraju jest takie powiedzenie: „Możemy być ateistami, dopóki śmierć nie zapuka, feministkami, dopóki nie wyjdziemy za mąż, a komunistami, dopóki nie będziemy bogaci” – dodaje z uśmiechem.

Ojciec jest przekonany, że w odpieraniu rosyjskiej inwazji na pełną skalę nie chodzi tylko o granice czy terytoria, ale przede wszystkim o walkę z bezbożnością i powszechnym złem:

– Rosjanie chcieli zabić ukraińską wiarę jeszcze w czasach Związku Radzieckiego. Chcieli zabić wiarę w Boga. Ten kraj (Ukraina – red.) jest błogosławiony przez Boga.

Teraz jest tu nowa trzoda, nowi bracia i nowy dom dla Ojca:

– Nie mam zamiaru wracać do mojego kraju po zakończeniu wojny. Chcę zostać tu, na Ukrainie, i pomagać Ukraińcom. Jestem gotów oddać życie za ten naród.

Międzynarodowe Legiony Obrony Ukrainy działają jako bataliony specjalnego przeznaczenia Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Personel Legionów jest żołnierzami Sił Zbrojnych Ukrainy, korzysta z tych samych praw, ochrony prawnej i socjalnej oraz otrzymuje odpowiednie wsparcie materialne, finansowe i inne. Zagraniczni ochotnicy i obywatele Ukrainy walczą o Ukrainę ramię w ramię w Legionach.

Dla obywateli Ukrainy znajomość języka obcego nie jest obowiązkowa przy wstępowaniu do Legii Międzynarodowej, ale jest zaletą. W przypadku ochotników zagranicznych doświadczenie w służbie wojskowej nie jest wymagane, ale również stanowi atut.

Aby dowiedzieć się więcej o Międzynarodowej Legii Obrony Ukrainy, odwiedź oficjalną stronę internetową pod adresem: https://ildu.mil.gov.ua/

 

Grupa ds. relacji z mediami Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy

 

 

Теги: Незалежний Медіа Форум, Independent Media Forum
Автор: uacenter.media

Незалежний Медіа Форум
www.uacenter.media
www.mediaforum.news
E-mail: ua.mediacenter.eu@gmail.com
Kyiv - Київ:  +38 067 461 6900
Варшава - Warszawa: +48 609 00 6656

Редакція Незалежного Медіа Форуму не завжди поділяє точку зору автора

© ICF "INDEPENDENT UKRAINIAN MEDIA CENTER IN EUROPE", 2022-2024
© POLSKO-UKRAIŃSKA FUNDACJA POKOJU CONCORDIA 818, 2023-2024

Мої відео