Szczepienia podczas wojny to strategiczny atak na wroga
Przez cały czas trwania epidemii koronawirusa, moi koledzy i ja wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na niewystarczające i spóźnione środki podjęte przez państwo i Ministerstwo Zdrowia w celu zwalczania epidemii. Co więcej, rząd spowodował korupcję i czerpanie zysków z pacjentów z COVID-19, w szczególności z zakupu niskiej jakości szczepionek, systemów testowych, sprzedaży masek ochronnych, respiratorów, finansowania pensji lekarzy chorób zakaźnych itp.
Aby zatuszować bezczynność, Ministerstwo Zdrowia symulowało brutalną walkę z epidemią korony. Rozproszony handel uliczny, który jest minimalnie ryzykowny pod względem kontaktu z osobami zarażonymi. Zamiast tego skupił rzesze klientów w zamkniętych supermarketach, których właściciele cieszyli się z napływu ludzi i likwidacja ulicznej konkurencji.
Zielona większość i rząd ustanowiły dopłaty policyjne „covidowe” w wysokości 10 000 hrywien za ryzyko infekcji podczas patrolowania ulic i zatłoczonych miejsc. Zamiast tego policja wypędzała ludzi z ulicy, z pleneru, do pokoi i mieszkań, w których byli już zarażeni współlokatorzy, sąsiedzi...
Nie sposób wymienić wszystkich szkód i głupoty spowodowanej „ochroną” zdrowia. Ceną walki z epidemią stały się dziesiątki tysięcy pacjentów z ciężkimi postaciami przebiegu COVID-19. Liczba zarażonych, chorych i zmarłych w tym czasie jest nieznana, ponieważ badania na infekcje we wskaźnikach ilościowych i jakościowych były skrajnie niewystarczające. Epidemia była ukryta i utajona przez cały okres swojego rozwoju w Ukrainie. I tak jest teraz!
Przed tygodniem odnaleziono 27 tys. zarażonych osób, w zeszłym roku już 47. Jeśli wcześniej informacje o przebiegu epidemii były publikowane w środkach masowego przekazu codziennie, teraz panuje zupełna cisza. Jeśli wcześniej wprowadzono zarówno reżim masek, jak i nieuzasadnione blokady, teraz nie ma środków przeciwepidemicznych.
W połowie września dyrektor generalny ŚOZ ogłosił, że od października w Ukrainę czeka największa fala epidemii w historii i największa w Europie.
Wojna. W tak trudnych warunkach wszelkie działania przeciwepidemiczne dotyczące jakiejkolwiek infekcji, która jest w stanie obezwładnić setki tysięcy ludzi, muszą być przeprowadzane w sposób jasny, terminowy, jakościowy i kompleksowy. Na froncie antyepidemicznym, jak na froncie wojskowym.
OSTRZEŻENIE!!! Do tej pory władze Ukrainy nie zobowiązały wszystkich kwalifikujących się kontyngentów do przeprowadzenia 100% szczepień trzema dawkami. Przede wszystkim Siły Zbrojne, Gwardia Narodowa, policja, wojskowi medycy. To jest standard NATO!
Niech Bóg broni epidemii wśród wojska. Szybkość rozprzestrzeniania się epidemii, liczba chorych i hospitalizowanych ma wysokie tempo wzrostu. Nasilenie przebiegu i śmiertelność rosną.
Na co wskazuje ten charakter obecnej epidemii? Wynika to z faktu, że Ministerstwo Zdrowia nie przeprowadziło szczepień, zarówno ilościowych, jak i organizacyjnych.
W sprawie szczepień ludności cywilnej. Bycie w pełni zaszczepionym to pomoc w wygraniu wojny! Bo kiedy zostaniesz zaszczepiony, oznacza to, że nie będziesz zajmował łóżka szpitalnego, którego będzie potrzebował wojskowy, nie odwrócisz uwagi lekarzy, tlenu i lekarstw, których będzie potrzebował wojskowy.
Szczepienia w czasie wojny to strategiczny i taktyczny atak na wroga, to pomoc obrońcom kraju.
Walerij IWASIUK, polityk, doktor medycyny
Autor jest na zdjęciu